Jakiś czas temu
kupowałem w sklepie bukiet czerwonych róż. Przede mną stała zadbana pani w
starszym wieku. Popatrzyła na róże a jej twarz zmieniła się, pojaśniała.
Kobieta patrzyła na róże jakby przypominały jej jakiś piękny moment z dawnych
lat. Tak zmieniła się jej twarz do niepoznania: w oczach starej kobiety
dostrzegłem młodą dziewczynę, którą kiedyś była. Jej uśmiech był niezwykły.
Kobieta szepnęła coś do mężczyzny w podeszłym wieku, stojącego obok niej.
Pokiwał głową z uśmiechem. Zapłacili za zakupy i odeszli. Bez namysłu
zapłaciłem za swój towar i pobiegłem za nimi. Dogoniłem ich przed sklepem,
wyciągnąłem różę i dałem tej kobiecie. To dla pani, powiedziałem, bo tak
pięknie się pani uśmiecha. Zdziwiona kobieta pojaśniała na twarzy, podziękowała
i obdarzyła mnie kolejnym uśmiechem, na wagę złota, ponieważ takich uśmiechów
nie widuje się każdego dnia. Życzyłem miłego dnia i pobiegłem przed siebie. Do
dziś pamiętam jej uśmiech i zawsze przebiega mnie dreszcz. Są uśmiechy, których
się bowiem nie zapomina...
Piękne są tylko te chwile, na które czekamy
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ngyBUeygLZs